Roboty nie chorują, nie potrzebują motywacji,trzeba ich motywować, nie mają spadków nastroju. Ich wykorzystanie w biznesie jest kuszące. Tylko czy jesteśmy przygotowani na społeczne konsekwencje procesu automatyzacji? Czy dzisiejszy człowiek jest gotowy na życie bez pracy?
Technologia nie jest etyczna. Nie jest ani dobra, ani zła, dopóki nie zostanie zastosowana. To my nadajemy jej etyczny wymiar, w zależności od celów, do których jej używamy. To, co mam na myśli dotyczy zaawansowanego wykorzystania dużych zbiorów danych i systemów samouczących się oraz wszelkich urządzeń czy rozwiązań, które mogłyby być instalowane w ludzkich ciałach i które pozwalałyby na kontrolę nad ludźmi.
Impulsy do mózgu uczynią nas jeszcze bardziej podatnymi na wpływy i manipulację.
Człowiek nie jest stworzony wyłącznie do pracy umysłowej i zdecydowanie nie jest tylko konsumentem. Człowiek jest złożoną, wielowymiarową istotą. Czym bylibyśmy bez duchowości? Opracowałam i opublikowałam model Spójnego Przywództwa™. Jest to holistyczny program kultury zarządczej w korporacjach, oparty na wielowymiarowym programie rozwoju liderów w sferze prywatnej i zawodowej, bazujący na programie zrówoważonego przywództwa filozofii zrównoważonego rozwoju w sferze fizycznej, psychicznej, emocjonalnej i duchowej.
Dziś, jeszcze uważniej powinniśmy się wsłuchiwać w głosy tych, którzy mają odwagę kwestionować status quo. Mogą nas ostrzec przed spadającymi na nas nieoczekiwanymi katastrofami, których symbolem jest czarny łabędź.
Jeden z głównych tematów Forum Ekonomicznego w Davos dotyczył reskillingu, czyli przekwalifikowania pracowników, których trzeba przygotować do bardzo głębokich zmian w gospodarce. Nigdy wcześniej nie byliśmy w sytuacji tak silnego połączenia człowieka i technologii. Według raportu ogłoszonego w Davos tylko w USA 16–25 proc. pracowników znajdzie się do 2026 r. w ślepym zaułku – bez możliwości zatrudnienia, o ile się nie przekwalifikują.
Jaki będzie los tych, których czas epidemii koronawirusa doprowadził do zapaści finansowej? Jaki będzie stan psychiczny ludzi? Jaki będzie nowy świat? Czy jesteśmy na niego gotowi? Jak zwykle chcemy dostać szybko odpowiedzi, ale dziś na wiele niepokojących pytań niestety ich nie ma.
Kolekcjonuję od lat dobre pytania. Jednym z moich ulubionych jest, to kiedy po raz ostatni nauczyliście się czegoś zupełnie nowego, tak jak dziecko, które uczy się chodzić i co chwilę upada? Czegoś, co było wam wcześniej nieznane? Jak reagowaliście na frustrację? Czy znaleźliście w sobie wytrwałość i konsekwencję, aby przejść przez trud procesu nauki, gdzie na początku niewiele wiemy i ciągle doświadczamy uczucia porażki? Czy w biznesie jest na to dziś miejsce? Zwłaszcza wtedy, gdy perspektywa najbliższego kwartału przeważa nad perspektywą długoterminową?
© Zofiia Dzik